Data publikacji: 15-08-2018 |
Data aktualizacji: 06-02-2023 | Autor: Kamila Jach
Na pewno niejednokrotnie spotkaliście się z problemem, że scena, nad którą pracujecie wraz z dodawaniem coraz to nowych obiektów zaczyna coraz wolniej działać. Czasami przez zbyt dużą liczbę poligonów w projekcie praca może okazać się wręcz niemożliwa z powodu zbyt wolnego działania programu. Co możemy zrobić w takiej sytuacji? Na pomoc może przyjść nam V-ray Proxy.
Czym jest V-ray Proxy?
V-ray Proxy pozwala w bardzo dużym stopniu zredukować ilość miejsca ile nasza scena może zajmować na dysku naszego komputera. Może się okazać, że po odpowiedniej optymalizacji plik, który zajmował wcześniej 1 gb może zajmować 50 mb albo i mniej. Dzieje się tak dzięki temu, że obiekt wyeksportowany do V-ray Proxy będzie mniej obciążał
scenę, gdyż geometria tego obiektu nie występuję w tym wypadku
bezpośrednio w scenie programu Sketchup, a jest jedynie importowana z
zewnątrz na czas renderowania. Pozwala to na renderowanie scen z wieloma
milionami poligonów płynnie, w przypadku gdy program Sketchup by
zawiódł.
Jest to przydatna funkcja szczególnie w przypadku wstawiania roślin do sceny, które bardzo szybko potrafią obciążyć plik. Weźmy sobie do prześledzenia jakąkolwiek roślinę z warehouse'a. Jak dobrze się przyjrzymy, taka mała roślina potrafi ważyć czasem więcej niż model naszej sceny. Te dwa kwiatki mają aż 25 mb i 46,895 poligonów. Gdybyśmy chcieli je powielić kilka razy zaledwie to plik by przewyższył w wadze jakikolwiek model mieszkania. Bibeloty, które służą tylko jako dodatek do podkreślenia naszej wizualizacji, mogą stać się ważniejsze, gdyż rozmiar ich będzie większy niż scena, która jest dla nas priorytetem.
Z pomocą przychodzi nam funkcja Proxy w V- rayu. Dzięki niej możemy przyozdobić naszą scenę jakimiś drobiazgami, które dodadzą realności, a przy tym nie obciążyć sobie pliku. Wizualizacje mogą sprawnie się renderować.
Ikony eksportu oraz importu proxy wyglądają tak:
Wyeksportować model możemy używając pierwszej ikony.
Musimy pamiętać, że przed eksportem musimy uporządkować tekstury obiektu, który chcemy wyeksportować, gdyż później wszelkie zmiany nie będą już możliwe. Jedynie obiekt przygotowany finalnie do renderu możemy eksportować.
- Musimy zaznaczyć nasz obiekt i kliknąć na ikonę export proxy
- Następnie pokaże nam się nowe okno "Save File". Możemy zapisać nasz obiekt pod domyślną nazwą, bądź stworzyć dla niego konkretną nazwę.
. vrmesh jest rozszerzeniem dla proxy.
Jest to specjalny format pliku do eksportowania siatek geometrii obiektów. Zapisuje wszystkie informacje geometryczne dla topologii siatki - wierzchołki i powierzchnie, a także kanały tekstur, identyfikatory materiałów wierzchnich, grupy wygładzające. W skrócie wszystko, co jest potrzebne do renderowania. Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że siatka ma format "gotowy do renderowania". Modyfikatory nie mogą być zastosowane w żaden inny sposób, z wyjątkiem położenia / orientacji obiektu proxy.
- Zaakceptować pytanie czy program ma utworzyć obiekt proxy
- Miejsce zapisu obiektów proxy jest miejsce na dysku, gdzie znajduje się plik modelem
Tak wygląda nasz kwiatek po wyeksportowaniu do proxy. Jak łatwo zauważyć jego geometria bardzo zubożała. Ograniczyła się do kilku kreseczek, że właściwie można mieć problemy z rozpoznaniem obiektu.
Spokojnie. Nie ma to wpływu na finalny render, jedynie w programie Sketchup tak wygląda nasz obiekt.
Jak widzimy na renderze nasza roślinka wygląda bez zarzutów.
Jeśli chodzi o import, to działa on na tej samej zasadzie co eksport, tylko w drugą stronę. Jakiś wcześniej zapisany obiekt proxy możemy zaimportować do naszej sceny z naszego dysku.
Więcej o proxy można dowiedzieć na oficjalnej stronie twórców V-raya -
Chaosgroup